Miły sen 06.12.2003
Komentarze: 2
Dzisiaj Mikołajki. Lepiej nie mówić co dostałam do buta. Moja mama chyba zapomniała, że sa Mikołajki. No ale mówi się trudno, bo nie długo Boże Narodzenie, mam nadzieje, że o tym święcie ni zapomni :) i włoży trochę więcej inwencji w prezent.
Dzisiaj miałam mieć próbę tańca (na apel w szkole), ale się okazało, że nei było próby. Tego czasu nie zmarnowałam. Poszłyśmy razem do Mileny i tam oglądałyśmy całą godzinę bajki z jej siostrą =D
Potem poszłam z mamą do miasta. Już chodziłam do niego z 1,5 miesiąca i dzisiaj na reszcie doszłam :) Kupiłam sobie ciemno-zgniło-zielony płaszczyk i szaliczek w podobnych odcieniach. Ogółem jestem zadowolona z zakupu.
Kiedy przyszłam z miasta. Weszłam na gg. Chwilkę tam posiedziałam, zjadłam obiad, obejrzałam urywek jakiegoś filmu i stwierdziłam, ze chce mi sie spać. Spałam od 15:00 do 19:30. Myślicie sobie, że zamrnowany czas. Nie, nie. To był bardzo miło spęczony czas, a szczególnie w mojej głowie. MIałam piękny, cudowny sen. Chciałabym aby się spełnił w rzeczywistości :) Zdradzę wam jedno. Tylu przytulań, pocałunków i tak miłych, romantycznych chwil nie miałam przez całe życie. Idę dalej śnić :) Papa
Dodaj komentarz